piątek, 20 sierpnia 2010

informacja

Kilka słów wyjaśnienia





Tenis to piękna dyscyplina. Od ponad 100 lat ludzie zachwycają się jak dwóch tenisistów rozdzielonych siatką biega naprzeciw siebie odbijając małą zieloną piłeczkę. Niestety odkąd istnieją zakłady sportowe tenis, podobnie zresztą jak inne sporty stał się sposobem na zarobek i to nie na korcie. Nie będę wymieniał nazwisk, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, ale jest mnóstwo przykładów ustawianych spotkań, podkładanych meczy itp. Tych których złąpano ukarano dyskwalifikacją na określony czas, choć moim zdaniem powinno się karać dożywotnim zakazem. Niestety bardzo ciężko jest wykryć takie oszustwo. Jednakże człowiek znający się na tenisie często widzi kiedy uderzenia "nie są czyste".



Już na turnieju ATP w Toronto zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Spotkanie Simona z Youzhnym. Pierwszy set dla Rosjanina 6:4 w połowie drugiego seta Youzhny zgasł, a Simon zaczął dominować na korcie i prawdopodobnie by zwyciężył gdyby nie przerwa spowodowana deszczem. Przy stanie 4:3 dla Simona i jego serwisie przerwano mecz. Po powrocie Simon kompletnie nic nie grał. Nawet nie udawał, że mu się chce grać. W konsekwencji przegrał seta 4:6 i całe spotkanie 2:0. To taki najjaśniejszy przypadek, aczkolwiek kto się interesował turniejem w Toronto i śledzi turniej w Cincinnati będzie kojarzył temat takich nazwisk jak Verdasco, Gasquet czy Petzschner. Tematu kobiet nie zaczynam gdyż przyznam, że średnio śledziłem turnieje WTA. Wiem tyle, że nasz rzekomy talent Agnieszka R. przegrywa ciągle z dwoma Rosjankami.


Mając na uwadze takie fakty zrezygnowałem chwilowo z typowania. Nie chodzi oto aby zawsze trafiać (chodź było by to piękne). Może i wejść 1 na 5 typów. Ważne aby stosunek wkładu do wygranej był jak największy. Turniej w Cincinnati wchodzi w decydującą rundę. Pozostają tacy zawodnicy (oprócz Davydenki), że nie powinno być nieczystych spotkań.



To była taka krótka konkluzja na temat ostatnich wydarzeń. Korzystającym z moich darmowych typów życzę wysokich wygranych. Już niedługo kolejny typ!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz