sobota, 21 sierpnia 2010

M. Fish - A. Roddick

Czy Roddick zagra w fiale Cincinnati?




Zdarzenie: Mardy Fish - Andy Roddick

Typ: 2

Kurs: 1,65

Buk: Pinnacle Sports

Trochę mnie dziwi opinia większości na temat Fisha. Niezrozumiały jest dla mnie zachwyt jego osobą w świetle ostatnich wydarzeń. Uważam, że Fish to przyzwoity tenisista, ale zasługujący na ok 50 miejsce w rankingu ATP nie więcej. nie jest jakimś wybitnym zawodnikiem. W kilku zdaniach:

- finał w Queen's (13.06) - nawierzchnia trawiasta,

- wygrana w Newport (11.07) - trawa + rywale i jaka męka żeby pokonać w finale Rochusa,

- wygrana w Atlancie (25.07) - tu rzeczywiście zagrał dobrze, jednak Isner bez formy, Roddick odpuścił, a Dent, Ginepri i Ward to nie są nazwiska budzące respekt,


- Washington i porażka z cieniem Cilicia, który zagrał fatalnie,


Może przedstawiłem go za ostro, ale naprawdę nie widzę argumentów aby tak się zachwycać Amerykaninem. Doszedł do półfinału Cincinnati, ale jego rywale tylko na papierze wyglądali groźnie: Simon, Verdasco, Gasquet, Murray. Krótka charakterystyka:


- Simon - antybohater z Toronto. Chłopak po kontuzji nie może wrócić do formy, którą prezentował choćby kiedy ogrywał Federera w 2008r. (jako jeden z nielicznych ma H2H 2:0 z Rogerem). Popełniał mnóstwo błędów i przegrał na własne życzenie.

- Verdasco - również znajdujący się w dołku. Analizując jego poczynania mam wątpliwości czy kiedykolwiek wróci do formy z czasu gdy wchodził do top10. Pokonać Hiszpana w obcenej dyspozycji nie jest sztuką.

- Gasquet - szkoda Francuza, bo widać, że stara się wrócić do formy, jednak nie bardzo mu to wychodzi. Kilka udanych spotkań w ostatnim czasie po czym fatalne występy z Vliegenem, Stakhovskym no i Fishem. Francuz drugiego seta kompletnie odpuścił.


- Murray. Tu sądziłem, że Fish odpadnie, jednak Murray zagrał fatalnie. Zbyt łatwo tracił serwis, miał ogromne przestoje i momentami wydawało mi się, że mu już nie zależy.


Przeciwko Fishowi staje również fakt zmęczenia. Mimo iż na 4 mecze tylko jeden trwał 3 sety, to w pozostałych trzech meczach na 6 setów 5 z nich kończyły się wynikiem 7:5 lub 7:6. Oto wyniki:


Fish M. - Murray A. : 6-7, 6-1, 7-6

Fish M. - Gasquet R.: 7-5, 6-2

Fish M. - Verdasco F.: 7-6, 7-6

Fish M. - Simon G. : 7-6, 7-5

Gra Fisha opiera się głównie na serwisie. Kiedy przyjdzie zmęczenie i dekoncentracja będzie po Fishu. Roddick również posiada wręcz atomowy serwis, ale po za tym posiada bogaty repertuar uderzeń. Uważam, że jest on niedocenianym tenisistą. Przez długie lata zajmuje miejsca 3-8 w rankingu ATP. Mało kto potrafił się utrzymać w pierwszej dziesiątce przez tak długi okres. Roddicka w tym roku na 31 spotkań na hardzie przegrał tylko 4. Jednym z nich było właśnie spotkanie przed miesiącem z Fishem. Mimo iż w H2H jest 9:2 dla Roddicka to znając jego waleczny charakter będzie chciał się zrewanżować Fishowi. Tu w Cincinnati Roddick nie miał łatwej drogi. Pokonał trudnego w przełamaniu Stakhovskiego, który dysponuje również fantastycznym serwisem, rewelacyjnego w ostatnim czasie Holendra De Bakkera, mocnego Soderlinga i Djokovica - numer 3 w ATP. Skoro pokonał tak trudnych rywali czemu ma nie pokonać zwyczajnie przyzwoitego Fisha? Dodatkowo turniej w Cincinnati jest jednym z ulubionych turniejów Roddicka. Widziałem typy na to spotkanie i sporo osób szuka niespodzianki i zwycięstwa Fisha. Wolałbym zagrać 2:0 dla Roddicka za mniejszą stawkę niż szukać takiej niespodzianki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz